niedziela, 10 marca 2013

I LOVE my BIKE!

Pogoda za oknem pozostawia jeszcze wiele do życzenia i prognozy też nie zapowiadają nic dobrego... ale według kalendarza do wiosny coraz bliżej, prawda?:) Jak sobie pomyślę o tym ciepłym słońcu, kwitnących kwiatach, całej budzącej się do życia przyrodzie, to od razu nabieram nowej energii, a do głowy przychodzi mi multum pomysłów! A Wy, też cieszycie się na wiosenne słoneczko?:)

Wczoraj było trochę o jedzeniu, to dziś wypadałoby poruszyć temat 'keep fit'.:) 
Tak więc od razu proponuję by wraz z mijającą zimą wszystkie wymówki typu "Dzisiaj nic nie robię, no zobacz jaka jest pogoda." zostawić za sobą i zabrać się za wiosenne zmiany! :) Zabieramy się już dziś, bo im wcześniej, tym lepiej. A na początek trzeba się pozytywnie nastawić!
Przyznać się, kto przez całą zimę leniuchował?;) No dobra, powiedzmy, że zbieraliście siły na nowy sezon, a teraz już jesteście aż zbytnio nimi naładowani, więc czas na zmianę nr 1:
ROWER 
 zamiast samochodu,autobusu, tramwaju itp.

No powiedzcie, która kobietka by się oparła takiej klasycznej piękności?;>

 
 

Chyba jest moim ulubionym środkiem transportu!:)
PRIMO: możesz dostać się nim praktycznie wszędzie i zawsze
SECUNDO: poprawia naszą kondycję i wytrzymałość
TERTIO: nie zanieczyszcza środowiska
QUATRO: każda przedstawicielka płci pięknej na damskim rowerze
 ma + 10 do kobiecości!:)



Przynajmniej moim zdaniem.;) 

Także, jeśli gdzieś w piwnicy, garażu, czy na strychu stoi Twój rower pomyśl o nim. Może czas, by powoli go wyczyścić i przygotować na nowy sezon?:)
Ja jestem właśnie w trakcie oczekiwania na swój nowy nabytek, ponieważ mój aktualny 'góral' jest już trochę wysłużony i za mały. Wczoraj wypatrzyłam w sklepie jedno cudeńko, no i jak dobrze pójdzie mam nadzieję, że już niedługo wejdzie w moje posiadanie!:D
Jednak zakup nowego roweru jest często niemałym obciążeniem dla kieszeni...

Ale bez obaw. Może któraś z moich podpowiedzi będzie Ci pomocna?:)
  1. Szukaj roweru w internecie, często znajdziesz jeszcze przeceny modeli z poprzedniego sezonu.
  2. A może, w przeciwieństwie do mojego, Twój rower jest sprawny i pasuje, tylko wizualnie już Ci się znudził?;) Nic prostrzego! Pójdź do sklepu z farbami, kup wiaderko w wymarzonym kolorze i odnów swoje cacko! Możesz też np. zmienić siodełko, na jakieś z wzorami, albo dodać koszyk. Twój rower dostanie drugie życie, a Twoi znajomi na pewno tego nie przeoczą!
  3. Jeśli masz czas i trochę smykałki do tego, możesz szukać części do roweru. Jestem pewna, że znajdziesz coś dobrym stanie, a potem złożysz i pomalujesz sobie sama Twój pojazd - SATYSFAKCJA GWARANTOWANA.
Szczerze powiem, że jakbym miała więcej czasu i trochę wiedzy na ten temat pokusiłabym się o punkt numer 3! A może ktoś z Wasjuż  ma taki self-made bike? Pochwalcie się!:)

Mi wpadło w oko coś w tym stylu:

Może nie jest pięknością, ale wygodny i mi się podoba.
Tylko wciąż nie mogę zdecydować się na konkretny kolor! ;) Te kobiece dylematy. :p
Może mi pomożecie?:)



2 komentarze:

Zuza pisze...

Mam taki rower jak na ostatnim zdjęciu ;) praktycznie identyczny, tylko, że czarny. Ale jest cudowny! Doskonały nawet na dłuższe wyprawy :)

Unknown pisze...

Ja właśnie zdecydowałam się na taki w kolorze niebieskim/turkusowym. Mam nadzieję, że będzie mi równie dobrze służył. :D Tylko marzę, by pogoda za oknem trochę się zmieniła;)